grafika pikniku, obrus w kratkę, zastawa, leżący rower

 

Było wesoło i kolorowo, a na brak atrakcji, czy pogody trudno narzekać! 

W strefie „coś na ząb” nie brakowało stoiska z watą cukrową i popcornem, jak i piwa z browaru Wielka Wyspa. Działał grill, ale można było dołączyć z własnym grillem kocykiem i prowiantem. 

Dzieciaki poszalały na  dmuchańcach, jak i korzystały z organizowanych gier i zabaw sportowych. Angażowały się także w warsztaty plastyczne, szukały kwiatu paproci, bawiły się "piaskiem kinetycznym" i ciastoliną, przyglądały jak powstaje nadruk sitodrukiem. Do biskupinian pofrunęło ze trzy setki pszczół umieszczonych w zgrabne stadka na ekologicznych torbach, sitodtukowy warsztat był oblegany podobnie jak stoisko Pracowni Plastycznej i Pracowni Art-Edu.

Działał mobilny serwis rowerowy, punkty poradnictwa, a strażnicy miejscy przemykali dostojnie po parku na koniach. Zresztą zobaczcie sami migawki z tej bardzo udanej imprezy. Początek wakacji zaczął się wspaniale ;-)

Galeria zdjęć z imprezy -> TUTAJ